czwartek, 8 grudnia 2022

Podróże za smakiem

Wczoraj mieliśmy niezwykłą przyjemność posłuchać historii przypraw z ust kulinarnego eksperta i podróżnika Jędrzej Majka.

Wiemy już gdzie pieprz rośnie, ile kosztuje szafran i jak naprawdę wygląda oraz jak pachną rożne odmiany cynamonu.

Była no niezwykle cenna lekcja! Nikt z obecnych na spotkaniu chyba już nigdy nie kupi w sklepie gotowych mieszanek piernikowych... ;)

Serdecznie dziękujemy Jędrzejowi za wirtualną podróż w czasie dookoła świata szlakiem przypraw cenniejszych niż złoto! Gościom dziękujemy za przybycie i zapraszamy na kolejne spotkania w nowym roku 2023.

 


 






czwartek, 17 listopada 2022

Ruanda to nie tylko Tutsi i Hutu

Wczorajsza R(u)ANDKA z Leszkiem Szczasnym była niezwykle energetyczna i fascynująca! Afrykańskie Ruanda widziana oczyma globtrotera, filozofa i politologa przełamała nasze stereotypy związane z tym państwem. Oczywiście echo krwawej historii bratobójczej wojny między plemionami Tutsi i Hutu wciąż pobrzmiewa w tej części Afryki, jednak życzliwość mieszkańców, ich podejście do życia, miłość do ojczyzny i serdeczność do przyjezdnych sprawiają, że jest to państwo niezwykle otwarte i bezpieczne!

Cieszymy się, że dzięki Leszkowi mogliśmy poznać piękne i uśmiechnięte oblicze Ruandy.

Fot.: W. Zimniak

https://www.leszekszczasny.pl/ 

 


 

środa, 2 listopada 2022

Peru w Klubie Podróżnika z Kórnika

26 października gościliśmy dwoje młodych podróżników: Magdalenę Ziółkowską i Dawida Starościaka. Opowiedzieli oni o swoim dwutygodniowym pobycie w Peru. O Limie, stolicy w której nigdy nie pada i w której jest park pełen kotów. O Arequipie, zwanej białym miastem, która zachwyciła m.in. widokami na wulkany, oraz o Cusco - mieście z piękną zabudową. Usłyszeliśmy także o pływających wyspach Uros na najwyżej położonym żeglownym jeziorze świata - Titicaca. Największe jednak wrażenie zrobił na obieżyświatach jeden z siedmiu cudów świata – czyli słynne Macchu Picchu, najlepiej zachowane pradawne miasto Inków. Droga do niego jest czasochłonna i karkołomna ale zdecydowanie warta wysiłku.

Podróżnicy wspomnieli także o peruwiańskiej kuchni i przyznali się, że najbardziej smakowały im anticuchos, czyli serca wołowe oraz napój Pisco Sour na bazie lokalnego trunku pisco, limonki, syropu cukrowego i białka jaj kurzych.

Ciekawe opowieści serwowane były wraz z herbatą peruwiańską, kokosankami i prażoną kukurydzą z chili.