Wczoraj odwiedziła nas, nasza stała już podróżniczka, Katarzyna Augustyn i opowiedziała o Kirgistanie.
W ten dziki kraj wybrała się Wybrała wraz z mężem i synem by ciągu dwóch tygodni zobaczyć i doświadczyć ja najwięcej. A było co oglądać! Kirgistan obfituje w cuda przyrodnicze, których nie sposób zliczyć. Wodospady, jeziora i krajobrazy jak z bajki. Wystarczy wspomnieć Ala Kul - turkusowe jezioro leżące na wysokości 3532 m n.p.m., słynny Issyk-kul (największe jezioro Kirgistanu) czy widok ze stolicy na góry Tien Szan.
Jednak najcenniejsze wrażenia podróżne pochodzą przede wszystkim ze spotkań z ludźmi- tubulcami- dumnymi Kirgizami. Niezepsuci przez zbytki cywilizacyjne ludzie, żyjący blisko natury, będący jej częścią stanowią najbardziej interesujący aspekt kraju.
Kasia przybliżyła nam bogatą kulturę i liczne, wciąż kultywowane tradycje mieszkańców Kirgistanu. Spore emocje wzbudził narodowy sport Kirgizów- Ulak Tartysz, znany także jak: „Köpkör” lub „Kök-Börü",w którym rolę piłki odrywa... ciało kozy.
Fotografie, filmy i relacje Kasi z wyprawy do Kirgistanu bardzo ciekawie zobrazowały nam ten dość mało znany kraj Azji Środkowej. Pomogły też uświadomić sobie fakt, jak różnorodność kultur i bogactwa przyrodniczego na świecie jest ogromna!
Dziękujemy serdecznie!
Fot.: W.Zimniak
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz